niedziela, 26 lutego 2012

Siedzi na drzewie...

... zajadając się grzecznie i patrzy z góry na ten cały zgiełk ludzi szukających czegoś. Leniwie spojrzawszy w kierunku miseczki ryżu leżącej na niższych gałęziach, stara się ją dosięgnąć lecz przez swoją zwyczajową nieuwagę traci równowagę i spada na ziemię. Leży sobie biedna panda na chodniku, wkoło niej nadal śpieszący się ludzie chodzą jakby nic się nie stało... no może ktoś tylko spojrzy mimochodem w kierunku małej pandy, ale wzruszy tylko ramionami i idzie dalej. A panda leży, nie mogąc się podnieść... boli ją... bardzo boli... Tylko powiedzcie mi co... plecy, na które spadła, czy ta obojętność ludzi na jej upadek?

To tak na początek...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz