poniedziałek, 3 sierpnia 2015

I ta jednak gałąź dała o sobie...

...znać. Chociaż przez większość czasu Panda starała się udawać, że jej nie widzi, dziś nie miała już sił. I właśnie wtedy pojawiło się to uczucie, które niestety nie zostanie spełnione. Kiedyś byłoby możliwe, ale już nie dzisiaj. I Panda zaczęła żałować, że nie zrobiła tego wcześniej. Niestety dziś było dla Pandy niemożliwym, by wejść na tą gałąź. A tak bardzo Panda zaczęła odczuwać, jak jej tego brakuje, jak bardzo za nią tęskni i żadna inna gałąź nie jest w stanie jej zastąpić.


Jakiś czas temu były 18-ste urodziny mojej kuzynki. Jak wiadomo, takie spotkania skutkują biesiadą rodzinną (w moim przypadku prawie zawsze jak najbardziej udane spotkania). Przyznaję się bez bicie, moja rodzina jest naprawdę bardzo blisko ze sobą. Wiem, że gdy mam jakiś problem, mogę na nich liczyć, Wszystko to, dzięki mojej babci, która niestety już nie żyje. Zawsze starała się, byśmy się od siebie nie oddalili. I tak trzymamy się razem do tej pory, ja i moja rodzeństwo, moje kuzynostwo, ciocie, wujkowie. 
Szkoda tylko, że nie udało się tak w jednym, bardzo szczególnym przypadku: ja i mój ojciec. I właśnie teraz, gdy już za jakiś czas zniknie 2 w moim wieku, czuję że mi go brakuje, że jakaś cząstka mnie żałuje tych ostatnich lat naszego niewypowiedzianego słowa: tęsknię. Dopiero teraz wiem, że powinnam schować do kieszeni swoją... dumę? Gniew? Tak, myślę że to była złość na niego, że nie był takim ojcem, jakim byli moi wujkowie czy inni ojcowie i złość na mnie, że nie byłam wystarczająco ważną dla niego osobą, by przestał pić. 
I chociaż mam chrzestnego, który jest dla mnie jak ojciec, to właśnie mojego taty, który opowiadał mi historie w nocy, gdy nie mogłam spać przed moją pierwszą zieloną szkołą, taty który zabierał mnie na ryby, taty który bawił się z nami w wojsko, taty który oglądał ze mną Poruczniko Kolombo, taty który na moje urodziny zrobił mi tort z mini pączków, taty który specjalnie dla mnie robił w pracy chleb cebulowy, właśnie tego taty mi brakuje teraz. Bo widzicie, dopiero niedawno przypomniałam sobie, że mam z nim także dobre wspomnienia. Wspomnienia, które chcę pamiętać do końca swoich dni. Wspomnienia o mnie i moim tacie, którzy robili razem krokiety na sylwestra. Bo widzicie, od kilku lat jem krokiety, w sylwestra...

http://youtu.be/CSS1O-ODYhk